piątek, 29 kwietnia 2016

61

kamyk oplotłam już dawno. To jedna z wielu prac leżących w "szufladzie" i czekających na zakończenie i pomysł noszenia. Tym razem Bez cudów, bardzo skromnie bo na obroży.
Poniżej kartka. Wesoła i radosna, bo w końcu wiosna! :D Wiosnę widać, niestety! w pasmach światła na zdjęciach :( ... mimo kombinacji....













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz